Wspólnota Serbinów Tarnobrzeg - strona nieoficjalna

Wspólnota Serbinów Tarnobrzeg 0 - 1 Wisła Baranów Sandomierski

49 minuta 0 - 1 Janusz Przywara

Składa Wspólnoty Serbinów Tarnobrzeg

Igor Kaźmierczak - Maciej Marzec , Dominik Lampart , Kamil Boy , Daniel Dudek - Tomasz Lampart , Kamil Augustowski(65.Grzegorz Kwiatkowski) , Sylwester Cebula(75.Rafał Kaźmierczak) , Łukasz Furdyna , Marcin Krzyżek (70.Damian Wola) , Adrian Marzec

Mecz mógł rozpocząć się dla naszej drużyny wręcz idealnie bo już w 2 minucie mogliśmy prowadzić 1 - 0.Po zagraniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Sylwester Cebula jednak jego strzał głową trafił w poprzeczkę.Kolejne minuty to przewaga naszego zespołu w szczególności w środkowej części boiska jednak brakowało dokładności w ostatnim podaniu.Drużyna gości starała się kontratakować jednak ataki te kończyły się w pobliżu naszego pola karnego.W 15 minucie spotkania powinniśmy prowadzić 1 - 0 jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Marcin Krzyżek chwilę później podobną sytuację miał Sylwester Cebula jednak i on nie był w stanie pokonać bramkarza rywali.Goście w tym czasie kilka razy próbowali uderzać na naszą bramkę jednak były to strzały niecelne.Po tych sytuacjach mecz nieco się wyrównał jednak grę dalej prowadziła nasza drużyna jednak ich ataki kończyły się pod polem karnym przeciwnika albo złym zagraniem lub wybiciem piłki na aut przez drużynę gości.Tuż przed końcem pierwszej połowy z bliskiej odległości napastnik gości przestrzelił.Po pierwszej połowie i lekkiej przewadze naszej drużyny schodziliśmy do szatni z wynikiem remisowym.Druga połowa zaczęła się fatalnie dla naszej drużyny po rzucie rożnym w polu karnym najlepiej zachował się Janusz Przywara który sprytnym strzałem głową pokonał naszego bramkarza.Po stracie gola nasza drużyna ruszyła do ataku i już pięć minut później mogliśmy remisować jednak w dogodnej sytuacji fatalnie spudłował Adrian Marzec.Kolejne minuty to nerwowe minuty w naszym wykonaniu i kilka sytuacji do zdobycia gola jednak żadna nie była skończona celnym strzałem.Około 80 minuty nasza drużyna doprowadziła do wyrównania jednak sędzia liniowy ku zaskoczeniu wszystkich pokazał pozycję spaloną.Osobiście nie zgadzam się z jego decyzją.Po tej sytuacji nasza drużyna nie mając nic do stracenia ruszyła wszystkimi siłami do ataku jednak ataki kończyły się niecelnymi strzałami albo dobrze interweniował bramkarz Wisły.Goście w tym czasie wyszli z dwoma bardzo groźnymi kontrami jednak nie udało im się podwyższyć wyniku meczu.Po chwili sędzia zakończył spotkanie i druga porażka w sezonie stała się faktem

Czego zabrakło naszej drużynie do wygranej i wywalczenia awansu to przede wszystkim skuteczności i odwagi w oddaniu strzału sama gra nie wyglądała najgorzej ale presja wyniku lub zbyt wielka pewność siebie doprowadziła do tego że czeka nas bardzo ciężka końcówka